Otwartość. Tolerancja. Dialog. No i oczywiście: „Każdy może mieć swoją prawdę.” Może nie tak do końca swoją-raczej grupową. A nawet gminną. Ustaloną stosowną dyrektywą z centrum. Chociaż i tutaj bywają niesubordynacje. Zobaczmy: przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich pan Piotr Kadlcik stwierdził, że film „Pasja” nie jest antysemicki. A w recenzjach standard pohukuje nadal.

Zamieszanie, dezorientacja, czy wręcz autentycznie antyżydowska robota „określonych sił”-rozbieżność dotyczy nie tylko Polski. To może rodzić ostrożny optymizm-w Związkach, Komitetach, Fundacjach i Ligach Antycośtam, a szczególnie poza nimi-bywają przytomni Żydzi, zdających sobie sprawę z absurdów takiej linii i groźnych następstw okładania wszystkiego, co nie porusza się na kolanach wobec niektórych liderów, mianem „antysemityzmu”. Czy liczni? Na pewno mniej nagłaśniani. Niestety.

Inny odłam postępu postawił odważnie na demaskację „kiczowatości” i „drastyczności” filmu Gibsona.To rozczula. Należy rozumieć, iż od tej pory Jasnogród, ręka w rękę z Ciemnogrodem, zechce doprowadzić do eliminowania bezsensownie okrutnych obrazków z Hollywood rodem i powielanych przez lokalnych oszołomów, w szczurzym gonitwie za kasą. Zanikną prowokacyjne, brudne „instalacje” i inna tego typu wytwórczość, ograniczonego intelektualnie i okaleczonego duchowo depresyjno-narcystycznego marginesu. Zaniknie epatowanie wulgarnym seksizmem, chamienie codziennych obyczajów, przyzwalanie na postępującą destrukcję prawa, kultury i cywilizacji.
Kiedy już ruszy powszechna naprawa umysłów i serc, przyjdzie szansa na spokojną analizę i zastanowienie, że skoro „ to jest tak, jak było”, to żadne dąsy-nawet pod bardzo wysokimi patronatami-niczego nie zmienią. A prawda Pasji zobowiąże. Amen.

Krzysztof Nagrodzki

Publikacja: N. Myśl Polska nr 12 z 21 03 2004r.