Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

Owsikowanie (nie)tolerancyjne

Owsica to choroba brudnych rąk. Są jednak podejrzenia, iż pewne jej odmiany wynikają z niechlujstwa rozumu i przeważnie go atakują. Uszkodzony mózg ma kłopoty w penetrowaniu świata, pojmowania jego sensu, przyswajania piękna i dobra.

Odkryto, że jedną z przyczyn wyłączania umysłu z racjonalnego obserwowania otoczenia mogą być-obok obsesji, alkoholu, narkotyków- również pewne bodźce wizualne i akustyczne; w tym rytmiczne, monotonne dźwięki, o określonej częstotliwości i mocy, które -uporczywie powtarzane- wciągają w nierzeczywistość. Na tym zasadza się rytualny taniec plemienny. Tam źródłem są bębny, wprowadzające w trans, tu - w zalewie postępu - łoskot techno-decybeli, narkotyzujących „love parad” i zupełnie prywatnie, powszechnie eksploatowanych „basów” – w domu, na ulicy, w samochodowym szpanie. „Hipnotyzujemy ludzi i wprowadzamy ich w pewien stan pierwotny, który zawsze jest pozytywny. Jak u dzieci które bujają w obłokach. A kiedy pozna się najsłabszy punkt człowieka, można wtłoczyć w jego podświadomość wszystko, co się chce....”  (Jimmy Hendrix, w: John Rockwell - diabelskie bębny;Vocatio, Warszawa 1997). Zapamiętajmy: „...można wtłoczyć w jego podświadomość wszystko, co się chce”...

Cóż zatem każe animatorom rozrywki z uroczej miejscowości nad Dunajcem (leć głosie po rosie...) i innych miejsc wypoczynku, włączać na długie godziny techno-łomot? Kto podszeptuje dziewoi telewizyjnej pomysł sugerowania władzom Łodzi braku tolerancji, kiedy ta chce ochronić mieszkańców przed megazgiełkiem techno-parad, narzucających samolubne pojmowanie wolności „róbta co chceta” wszystkim, którzy wcale nie życzą sobie takiej pokracznej „estetyki” dialogowania? Kochani, trzeba przeciwdziałać epidemii. Oxyuris vermicularis jest uleczalna.


Publikacja: N. Myśl Polska nr 31 z 3 08 2003r

Copyright © 2018. All Rights Reserved.

Konsola diagnostyczna Joomla!

Sesja

Informacje o wydajności

Użycie pamięci

Zapytania do bazy danych