Spokojnie- to tylko stary, znany antyteizm
Stary, znany, antyteizm - ten sam od wieków chociaż przybiera różne maski. /.../ Nachalna i zmasowana propaganda antychrześcijańska - a praktycznie antykatolicka - wie, że zagarnie czasowo ten, kto trafi w możliwość masowej percepcji.
Tryndy postępu. Z listów do przyjaciół. I znajomych
Kolego, w pierwszych słowach należy postawić podstawowe zagadnienie wynikające z waszego postępowego ducha czasu: Czy masz już na oku „partnera” – ślubnego oczywiście – coby nie odstawać od "tryndu" nakazanego przez partię? :-)
A tak między nami- dlaczego lewi tak usilnie idą w tym kierunku? Nawet wasze kobitki mają was już dosyć z jakichś… hmmm… przyczyn słabości?...To byłoby jakieś wyjaśnienie…
Pytania podstawowe
- Kto Ty jesteś?
- Polak mały!
- Jaki znak Twój?
- Orzeł biały!
- Czym jest Polska?
Pyły codzienności
Ciągły zgiełk męczy, rozdrażnia, upośledza fizycznie i psychicznie. Do pylistej odmiany hałasu -szumu - przyzwyczaić się łatwiej, aczkolwiek skutki życia w takim środowisku są równie groźne, choć objawiają wolniej. Człowiek tracąc możliwość regeneracji psychiki jaką daje strefa ciszy, harmonii, kontemplacji, staje się znerwicowany, ma mniejszą zdolność skupienia, pogłębionej refleksji, a tym samym rozwijania zdolności intelektu dla obmiatania umysłu z tysięcy impulsów informacyjnych, którymi zasypuje nas codzienność. Kształtując postawy. I charaktery.
Nasza zwykła-niezwykła droga do Wieczności
Jakież to proste
Dzień ciemnieje
Serce zwalnia zadziwione
I powolnieje
Powolnieje
Od obowiązku uwolnione
Dziennikarz katolicki...Co to znaczy?
Katolicki dziennikarz. Katolicka redakcja. Katolickie media.
Dlaczego stosujemy ów wyróżnik - „katolicki”?...
Czy ma on być sygnałem, iż na tym obszarze nie obowiązuje wszechobecna moda na pośpiech, nonszalancja, powierzchowność, kryteria „jakości ze znajomości”? Czy tutaj nie doświadczymy efektów uwikłania w gry przeróżnych interesików - pochodnych walki o władze, wpływy, pieniądze, sławę? A brak katalogu z aktualnie lansowaną modą nie powoduje ironicznego zdziwienia?